EN

5.06.2011 Wersja do druku

Wyprzedaż

Półka z rozmaitymi ineditami Mrożka rośnie w zastraszającym tempie, a że wydawane tomy są przeważnie opasłe, to wkrótce może się okazać, że objętość wszystkich tych pism pomniejszych, variów, listów i dzienników, których większość zamiast już wychodzić na jaw, winna znaleźć swoje miejsce w jakimś przyszłym wydaniu krytycznym, przerośnie dzieło właściwe - pisze Janusz Majcherek w Teatrze.

Kto mógł przypuszczać, że Mrożek stanie się autorem kłopotliwym w momencie, gdy porzuci pisanie? I że paradoksalnie będzie to kłopot od nadmiaru tekstów, które, napisane kiedyś dawno i nieprzeznaczone do publikacji, dziś, wydawane coraz obficiej, wprawiają w konsternację? Przynajmniej ja sam, czytając te utworki, wprawki, bruliony i tak zwane dokumenty życia, czuję się skonsternowany, a niekiedy wręcz zażenowany wyprzedażą "papierów bezwartościowych", jaką na starość urządza Mrożek. Najdotkliwiej odebrałem transakcję, jaką zawarł z jednym z towarzystw ubezpieczeniowych, które ma obecnie prawo wykorzystywania w kampanii reklamowej jego aforyzmu "Jutro to dziś, tyle że jutro". Oczywiście, wolno Mrożkowi robić, co mu się podoba, wszelako powinien brać pod uwagę, że swoim najwytrwalszym czytelnikom i widzom, do których od zawsze należę, sprawia zawód. Nie tyle nawet literacką jakością ogłaszanych odpadów, ile samą decyzją o ich uj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wyprzedaż

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Nr 5 / 05.2011

Autor:

Janusz Majcherek

Data:

05.06.2011