- Wydawało mi się, że Gdańsk jest miastem na tyle wielkim, dumnym i posiadającym tak ogromne tradycje, że powinno mieć liczący się teatr - mówi MACIEJ NOWAK, dyrektor Teatru Wybrzeże.
Rozmowa z Maciejem Nowakiem (na zdjęciu), dyrektorem Teatru Wybrzeże: Przemysław Gulda: Nie wiadomo jeszcze, jak skończy się cała ta "sprawa Nowaka" i czy na swoim postawią urzędnicy, którzy rozwiązali z tobą umowę czy raczej protestujący zespół teatru, walczący o unieważnienie tej decyzji. Ale załóżmy, że przyjdzie ci wyprowadzić się z Gdańska. Czy to miasto będzie dla ciebie miłym wspomnieniem, czy raczej zostawi gorzki smak w przełyku? Maciej Nowak: - Dla mnie sytuacja jest już zupełnie jasna, nie ma tu żadnych wątpliwości ani dwuznaczności: wyprowadzam się stąd jesienią. Gdańsk będzie mi się zawsze kojarzył jak najlepiej. W końcu przeżyłem tu czternaście lat i była to dla mnie wielka lekcja życia, a także wielka lekcja dotycząca mojego życia zawodowego. Chciałbym porozmawiać o tych czternastu latach i poprosić cię o próbę przeprowadzenia na gorąco swego rodzaju bilansu: co się udało, co się nie udało. Od czego powinni