Animacja przedmiotów wzbudza w młodych widzach niekłamany zachwyt, jednocześnie zachęcając do odkrywania magii teatru - o spektaklu "Być jak Pippi" w reż. Lecha Chojnackiego z Teatru i Aktora Kubuś w Kielcach pisze Agata Kulik z Nowej Siły Krytycznej.
Spektakl Teatru i Aktora Kubuś w Kielcach "Być jak Pippi" został zainspirowany przygodami Pippi Langstrump - kultowej bohaterki książki Astrid Lindgren. Lech Chojnacki - reżyser, a zarazem autor scenariusza - na kanwie wątków z lektury zbudował własną wersję wydarzeń. Zmierzyć się z tą legendą nie jest łatwo, być może dlatego Lech Chojnacki (który nota bene spektakl ten wystawiał również parę lat temu w krakowskim Teatrze Groteska) asekuruje się i nie nazwa swojego rudzielca Pippi tylko po prostu Dziewczynka. Spektakl opowiada o rodzinie, w której zapracowani rodzicie nie mają czasu dla dwójki swoich pociech: Braciszka i Siostrzyczki (możemy w nich rozpoznać przyjaciół Pippi: Tomme'go i Annike). Dzieci znudzone codziennością, pragną być już dorosłe. Dorosłość to dla nich bowiem synonim wolności, możliwość robienia zakazanych rzeczy. Rudowłosa Dziewczynka wprowadza dzieci w czarodziejski świat zabawy i wyobraźni. Za jej sprawą zwykłe