EN

13.05.2011 Wersja do druku

Wyjść z klatki

"Król kłania się i zabija" w reż. Agnieszki Korytkowskiej-Mazur w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Wioletta Wysocka dla portalu www.ksiazeizebrak.pl.

Nie naśladuje się tu rzeczywistości, tylko konstruuje, a raczej dekonstruuje ją, poprzez teatralną sztuczność. Obserwując relacje pomiędzy postaciami, rozpoznajemy chłodną, twardą matkę, ojca pijaka i bawidamka, a także przyjazną postać brata. Wyraziste gesty, surowa mimika, żadnego udawania. To jest tylko teatr - rozumie widz - po czym daje się wciągnąć opowieści o prawdziwym cierpieniu rzeczywistej osoby. Przed spektaklem piłam herbatę w towarzystwie pewnej pary, która przygarnęła mnie do stolika. - Jesteś przygotowana? - pytał zagadkowo on, gdy wyszło, że wszyscy troje czekamy na to samo przedstawienie. - Podobno ciężko się połapać, jeśli ktoś nie zna biografii bohaterki - rzucił, sącząc lampkę wina. - Nie mam pojęcia o czym to jest - odrzekłam zgodnie z prawdą i natychmiast uległam przykrej wizji straconego wieczoru. W tym miejscu pozwolę sobie na górnolotną uwagę. My, Europejczycy, do tego stopnia daliśmy się zniewoli�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wyjść z klatki

Źródło:

Materiał nadesłany

www.ksiazeizebrak.pl / 02.04.2011

Autor:

Wioletta Wysocka

Data:

13.05.2011

Realizacje repertuarowe