- To będzie spektakl muzyczny, utrzymany w formie kabaretu weimarskiego; przedwojennego kabaretu niemieckiego, perwersyjnego, zakazanego show, jak głosi druga część tytułu, rewii DADA, gdyż formalnie właśnie z teatrem surrealistycznym nasze przedsięwzięcie będzie miało najwięcej wspólnego - mówi Paweł Szarek, reżyser przedstawienia "Macabra Dolorosa albo rewia DADA w 14 piosenkach z monologami", opisywanego w tabloidach jak spektakl o matce Madzi.
"Spektakl o matce Madzi" - tak tabloidy okrzyknęły sztukę, do której pierwsze próby już się rozpoczęły. I choć reżyser zapewnia, że historia Katarzyny W. stanowi jedynie jedną czwartą scenariusza, sztuka już dziś budzi oburzenie wielu środowisk. - Chcemy pokazać, co dzieje się z człowiekiem, tutaj matką dziecka, w sytuacji skrajnej - mówi naTemat Paweł Szarek, reżyser spektaklu "Macabra Dolorosa albo rewia DADA w 14 piosenkach z monologami". W tabloidach pojawiła się informacja, że powstaje spektakl o "matce Madzi". Co to właściwie będzie? Paweł Szarek: Będzie to spektakl o kobietach, które zabiły swoje dzieci. Chcemy pokazać, co dzieje się z człowiekiem, tutaj matką dziecka, w sytuacji skrajnej - takiej jak depresja, załamanie psychiczne, choroba umysłowa ale również wpływ ustroju totalitarnego, w którym żyje, wpływ idei, w którą wierzy, na jej tragiczne decyzje, czy w końcu wpływ mediów i ciśnienia, które generują. Równie