"Być jak Thelma i Louise, czyli w stronę Meksyku" Amadeusza Nosala w reż. Łukasza Zaleskiego w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu. Pisze Aram Stern w Teatrze dla Wszystkich.
Harvey Weinstein SIEDZI! Drapieżca i gwałciciel z Hollywood zasłużył na to, choć na produkowanych przez siebie obrazach zarabiał miliony, tak jak przy kultowym filmie Ridleya Scotta z Susan Sarandon i Geeną Davis w rolach głównych - "Thelma" i Louise" z 1991 roku. Jego bohaterki SIEDZIEĆ nie chciały Łukasz Zaleski, reżyser spektaklu "Być jak Thelma i Louise, czyli w stronę Meksyku" w Teatrze im. Wilama Horzycy, przenosi nas w klimat awanturniczej przygody dwóch przyjaciółek po drogach Teksasu niezwykle kameralnie. Udało mu się w tunelu łączącym oba budynki Teatru, w przestrzeni przeznaczonej na Poczekalnię, umieścić wrak samochodu i niewielką widownię, dzięki czemu poczuć się tu można jak niegdyś w kinowej salce kameralnej nieistniejącego już Kina "Orzeł" w Toruniu. Jednak pamiętamy, że nie zasiedliśmy w kinie, którego język znacznie różni się od teatralnego. Zaleski nie pokazuje nam tym samym stricte remake'u filmu Scotta. Prezentuje za