Jaka jest kondycja polskiego teatru muzycznego - wie nawet ten, kto niczego o nim nie wie. Paradoksem wydaje się bowiem, iż każda kolejna próba w tym trudnym gatunku zatrąca posmakiem autentycznego heroizmu i szczerego pionierstwa. Tak jest również w przypadku zarówno scenicznej, jak i płytowej wersji spektaklu Mitcha Leigha (muzyka) i Dale'a Wassermana (libretto) "Człowiek z La Manchy", wedle - rzecz jasna - "Don Kichota" Cervantesa. Autorzy chcieli stworzyć formę, którą określili jako "nowoczesną tragedię muzyczną". Premiera odbyła się w 1965 roku. Trudności kolejnym realizatorom sprawia również to, że do historii wpisało się już genialne wykonanie Jacquesa Brela. Reżyserem polskiego spektaklu nagranego na płycie jest Józef Opalski - znawca i miłośnik nie tylko Brela. Spektakl miał premierę w chorzowskim Teatrze Rozrywki w 1997 roku - Opalski zaś (współpracujący z tą sceną nie po raz pierwszy) postawił na śpiewaków doświadczonych
Tytuł oryginalny
Wygrana walka z wiatrakami
Źródło:
Materiał nadesłany
Przekrój nr 40