"Dydona i Eneasz. Zamek Sinobrodego" w reż. Jacka Gąsiorowskiego w Teatrze Wielkim w Łodzi. Pisze Łukasz Kaczyński w Polsce Dzienniku Łódzkim.
Odwagi Teatrowi Wielkiemu w Łodzi odmówić nie można. Przygotował premierę złożoną z dwóch niełatwych i niezwykle rzadko wystawianych oper. Ciekawe, czy znajdą się odważni widzowie, by w tym przedsięwzięciu uczestniczyć? Łódzka inscenizacja zespolonych w jeden wieczór oper "Dydona i Eneasz" Henry'ego Purcella oraz "Zamek Sinobrodego" Beli Bartoka dowiodła, że wymagają one od reżysera szczególnego pomysłu. Akcji w nich bowiem niewiele, a więcej skupienia na psychologii, tajemnicy Losu i tragedii wpisanej w miłość. Reżyser Jacek Gąsiorowski, posiadający duże doświadczenie filmowe, sprawdził się jako konstruktor scenicznych obrazów, gorzej wypadło budowanie emocji. Nie udało się sięgnąć głębiej niż pod kostium i konwencjonalne rozwiązania rodem ze staromodnych "straszydeł". Inscenizacji Gąsiorowskiego bliżej do niegroźnej baśni niż współczesnej analizy ludzkich postaw i targających bohaterami autodestrukcyjnych uczuć. W pos