EN

3.05.1971 Wersja do druku

Wydarzenie w Teatrze Starym

Przyznam, że z niepokojem szedłem na premierą "Bie­sów" {#au#199}Dostojewskiego{/#} - {#au#321}Camusa{/#} w reżyserii Andrzeja {#os#2589}Wajdy{/#}. Niepokój ów kilka miał przyczyn. Po pierwsze, zawsze w przypadku adaptacji teatralnej czy filmowej wiel­kiej klasyki obawiam się spłycenia - i pod tym wzglę­dem jestem konserwatystą. Po drugie - nie bardzo umia­łem sobie wyobrazić, jak po­dejdzie do dzieła Dostojew­skiego, pełnego gwałtownych namiętności i dysonansów - Andrzej Wajda, którego skłon­ności do wyjaskrawień i sym­boliki (zwykle w dobrym ga­tunku) są znane z filmu, czy nie przesadzi? Wreszcie - Dostojewski jest piekielnie trudny w aktorskiej interpre­tacji. Na dokładkę w przed­dzień premiery zmarł na pró­bie generalnej Kazimierz {#os#}Fa­bisiak{/#}, grający Tichona. Niech mi będzie wolno w tym miejscu złożyć hołd pa­mięci znakomitego aktora, którego role niejednokrotnie podziwiałem w pracy recen­zenckiej. Wątpliwości rozwi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Echo Krakowa nr 102

Autor:

Jan Pieszczachowicz

Data:

03.05.1971

Realizacje repertuarowe