EN

4.03.1979 Wersja do druku

Wychowanka Fredry i Hebanowskiego

Zakładam, że większość widzów nie czytała bądź nie pamięta "Wychowanki", jednego z najciekawszych przecież dzieł Fredry. I przyjdzie na nowe przedstawie­nie sopockiej sceny Teatru Wybrzeże, bo - po pierwsze - właśnie znowu Hebanow­ski coś wyreżyserował, po drugie to Fredro, autor zapamiętany i przyjęty w po­wszechnej świadomości jako gawędziarz, komediopisarz, humorysta i prześmiew­ca; czyli stylowe kostiumy, galeria zna­jomych postaci i wersy-sentencje, które koniecznie warto zapamiętać. Ale wygod­ne poprzestawanie na ograniczonym w końcu kanonie wiedzy i zaszufladkowaniach mści się, jak zwykle. Hebanowski przygotował bowiem widzom znającym Fredrę z "Zemsty" i "Ślubów panień­skich" niespodziankę, sięgnąwszy po ko­medię z ostatniego okresu twórczości, a zagraną od powstania w r. 1855 zaled­wie 5-krotnie, w tym po wojnie dwa razy. Widzowie mogą właściwie nie czytać teraz utworu Fredry, albowiem Hebanow­ski wiernie przedstawił je

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wychowanka Fredry i Hebanowskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Czas nr 9

Autor:

Anna Sobańska

Data:

04.03.1979

Realizacje repertuarowe