"Napis" w reż. Artura Tyszkiewicza w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Andrzej Z. Kowalczyk w Polsce Kurierze Lubelskim.
Teatr Osterwy zafundował widzom bardzo dobrą zabawę piątkową premierą sztuki Geralda Sibleyrasa "Napis" w reżyserii Artura Tyszkiewicza. Akcja rozgrywa się w mieszczańskim Paryżu, w mieszkaniach trzech sąsiadujących ze sobą małżeństw. Opowiada o zdarzeniu z pozoru błahym. Oto w windzie pojawia napis "Lebrun = ch...", godzący w jednego z lokatorów, który niedawno wprowadził się z żoną do kamienicy. Nie wiadomo, kto, ani dlaczego, go wykonał. Nowych lokatorów nikt nie zna bliżej. Ale choć nieznani, państwo Lebrun już zdążyli narazić się części sąsiadów. Zlekceważyli bowiem święto dzielnicy, udział w którym lokalna społeczność traktuje jako obywatelski obowiązek. Nic zatem dziwnego, że podjęta przez Lebruna próba odkrycia autora napisu i przyczyn jego pojawienia się napotyka trudności. A jego odmowa własnoręcznego usunięcia obraźliwej inskrypcji jeszcze pogarsza sprawę. Mijają dni, a sytuacja Kto obraził pana Lebruna? staje si�