I Międzynarodowy Festiwal Nowa Klasyka Europy w Łodzi ocenia Dariusz Pawłowski w Polsce Dzienniku Łódzkim.
Hasło ''Łódź Festiwalowa'', by naprawdę nabrało sensu, potrzebuje kilku lokomotyw, które prócz dziesiątek imprez potrzebnych, ale o średniej sile rażenia, ''pociągną'' ową ideę. Teatralną lokomotywę już w Łodzi mamy: zakończony w minioną niedzielę I Międzynarodowy Festiwal Teatralny Klasyki Światowej ''Nowa Klasyka Europy'' okazał się przedsięwzięciem wybitnym. Atrakcje zaczęły się już od samego pomysłu na festiwal. Przyglądanie się współczesnemu widzeniu klasyki poprzez nowe spektakle z całego świata, i to oglądane w Polsce premierowo, to założenie rozbudzająceoczekiwanie, iż zobaczymy teatralne wydarzenia. I tak było z pierwszą, tegoroczną edycją festiwalu. Była oczekiwana, rozbudzała apetyty - i co najważniejsze: zaspokoiła je, a nawet ''podkręciła przed kolejnymi edycjami. Program został ułożony bardzo solidnie, w przemyślany sposób, pokazał różne teatry, z przeciwległych biegunów tej sztuki, uczynił swoic