"Zszywanie" w reż. Małgorzaty Bogajewskiej w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Michał Lenarciński w Polsce Dzienniku Łódzkim.
Kamil Maćkowiak i Katarzyna Cynke - znakomite aktorstwo w sztuce o konsekwencjach eskalacji uczuć. Tych najlepszych i najbardziej popapranych - fot. Grzegorz Nowak Czy po obejrzeniu "Zszywania" można popaść w euforię? Czy Katarzyna Cynke i Kamil Maćkowiak uwodzą widzów? Czy Małgorzata Bogajewska, która wyreżyserowała spektakl w Teatrze im. Jaracza w Łodzi, popełniła arcydzieło? Łódzki "Jaracz" zainaugurował sezon sztuką szkockiego dramaturga i reżysera Anthony'ego Neilsona i tym samym poprzeczkę na kolejne miesiące umieścił bardzo wysoko. Tym bardziej jest to wartościowe, że sztuka wybitna nie jest, natomiast jej realizacja jak najbardziej. Małgorzata Bogajewska z tekstu utrzymanego w przemijającej właściwie stylistyce brutalistów spod "znaku" Sary Kane i Marka Ravenhilla, epatującego mocnymi scenami, wspartymi nieskończonością wulgaryzmów, stworzyła poetyckie przedstawienie o wielkiej miłości i delikatności uczuć. Abby i Stu poznajem