EN

6.12.2016 Wersja do druku

"Wujaszek Wania", czyli dlaczego warto szukać u Czechowa obawy przed marnowaniem życia

"Wujaszek Wania" Antoniego Czechowa w reż. Waldemara Śmigasiewicza w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.

Teatr Polski w Bielsku-Białej zaprasza na Czechowa! Wykrzyknik uzasadniony; dziś w polskich teatrach sztuki Antoniego Czechowa to rzadkość. Choć tkwi w nich ogromny potencjał interpretacyjny. Bielska inscenizacja "Wujaszka Wani" w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza dowodzi tej prawdy. I mimo że tekst został mocno skondensowany, a czasami wręcz idzie "pod prąd" intencjom autora, zachowuje rzecz najcenniejszą - ten niesamowity czechowowski klimat. Niezapisany w słowach, ale czający się w każdej sytuacji. Smak oczekiwania na zmianę, choć wiadomo, że się nie zdarzy. Nieumiejętność życia tu i teraz. Bohaterów zahibernowanych w niemocy, w przekonaniu, że nie dogonią szansy na niezależność. Jakby nie potrafili odpowiedzieć na pytanie: "Czas robi swoje, a ty?". Głównym bohaterem spektaklu w istocie jest czas. Bezlitośnie marnowany, nawet w zacinającym się co chwila stojącym zegarze. A teatralnie - znaczony perfekcyjnie zaplanowanymi pauzami. Jedna ze s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Wujaszek Wania", czyli dlaczego warto szukać u Czechowa obawy przed marnowaniem życia

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Zachodni nr 284

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

06.12.2016

Realizacje repertuarowe