EN

27.05.1998 Wersja do druku

Wszystko w rękach Fausta

Andrzej Wajda wystawił parę lat temu w krakowskim Starym Teatrze "Zemstę" Aleksandra Fredry. Scena Kameralna przeżywała wówczas prawdziwe oblężenie, publiczność waliła tłumnie aby obejrzeć znane gwiazdy we wspaniałej komedii, w dodatku będącej szkol­ną lekturą. W sumie - niezła recepta na sukces, którego jednak nie było. Recenzenci przeważnie nabrali wody w usta, bo wi­dzom przecież się podobało, a pisanie pod koniec lat 80. źle o jakimś przedstawieniu Wajdy nie należało do dobrego tonu... Niełatwo jest przyznać, że polska sztuka, w tym także i teatr przez wiele lat podlegała kryterium nie do końca merytorycz­nym. Jeżeli twórca nie podobał się władzy, jego przedstawie­nie lub film wstrzymywała cenzura, był zapis na jego nazwisko - to tzw. środowisko nosiło go na rękach i dobrze przyjmowało krytykę wyłącznie entuzjastyczną. Ta zasada dotyczyła zarów­no artystów o wielkim dorobku i talencie jak np. Andrzej Wajda, jak i tych całk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wszystko w rękach Fausta

Źródło:

Materiał nadesłany

Temi nr 21

Autor:

Anna Górska

Data:

27.05.1998

Realizacje repertuarowe