EN

1.06.2006 Wersja do druku

Wszystko to z bogów dopustu?

Odprawa Posłów Greckich Michał Zadary jest przedstawieniem przewrotnym. Bawimy się w teatr i teatrem. Widzowie siedzą w półokręgu na scenie, przyglądając się pustej widowni Starego Teatru. Tam pojawiają się posłowie greccy. Pusta widownia teatru staje się morzem, z którego wyłoni się nagi, skrwawiony jeniec. Na scenie świetlisty napis: ODPRAWA POSŁÓW GRECKICH. W finale Kasandra krwią jeńca - czerwoną farbą napisze: KONIEC. Koniec spektaklu, koniec nierządnego królestwa. Nikt się specjalnie nie przejmuje, widownia popiskuje z uciechy, kiedy nagi, oblany krwawą cieczą jeniec wymyka się pospiesznie i niezgrabnie z sali. Publiczność chichocze też, gdy Antenor w przesadnym uniesieniu atakuje bawidamka Aleksandra, celebrującego obrządek palenia cygaretek. Święte oburzenie Antenora jest równie podejrzane, jak brudne insynuacje Aleksandra. Obaj kłamią, obaj bawią publiczność. Reakcja publiczności włączona zostaje do sensu przedstawienia. W świeci

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Dekada Literacka nr 6

Autor:

Małgorzata Ruda

Data:

01.06.2006

Realizacje repertuarowe