"Piszczyk" w reż. Piotra Ratajczaka w Teatrze Polskim w Poznaniu na VI Spotkaniach Teatralnych Bliscy Nieznajomi. Pisze Aleksandra Skorupa w serwisie Teatr dla Was.
Jan Piszczyk - bohater filmów Munka i Kotkowskiego powraca. Piotr Ratajczak wraz z dramaturgiem Piotrem Rowickim i Janem Czaplińskim stworzyli człowieka-symbol. Ratajczak przybył ze stolicy teatru angażującego - Wałbrzycha i wyreżyserował quasi-komiczną i ironiczną opowieść o nas - Polakach. Wszystko co nas boli i nam przeszkadza to Jan Piszczyk. Jest równocześnie ojcem i synem, tworzycielem i burzycielem. To taki ktoś, kogo można opisać wszystkimi lub żadnymi określeniami. Nie ma poglądów, a w wydarzenia wplątuje się przypadkiem, za sprawą, jak to określa, "zezowatego szczęścia". Spektakl tworzą pojedyncze migawki z różnych momentów najnowszej historii Polski. Widzimy zatem kształtującą się "Solidarność", pierwsze wolne wybory, ostatni zjazd PZPR, otwarcie pierwszej giełdy, powstanie McDonaldów, blokady dróg, pierwsze utwory disco-polo, tworzenie się ruchu feministycznego i wreszcie powstanie firmy, wyszukującej sobowtórów znanych postac