"Operetka" w reż. Michała Zadary w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu i "Balkon" w reż. Artura Tyszkiewicza w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Paweł Sztarbowski w Newsweeku Polska.
Witold Gombrowicz w "Dzienniku" pisał o Genecie: "Przyczepił się do mnie ten pederasta". Jak niegdyś w Paryżu, tak teraz spotkali się na Dolnym Śląsku. Tego samego dnia odbyła się premiera "Operetki" [na zdjęciu] w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu i "Balkonu" w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Michał Zadara z kompozytorem i pianistą jazzowym Leszkiem Możdżerem zamienili dramat Gombrowicza w musical, którego akcja rozgrywa się w kurorcie narciarskim. To tutaj zjeżdża zblazowana arystokracja. Reżyser komponuje przestrzeń sceniczną na wzór studia telewizyjnego, gdzie może wydarzyć się wszystko. Oddaje to nastrój "boskiego idiotyzmu" operetki, na którym tak zależało autorowi. Rewolucja nastąpi wtedy, gdy Lokaje upozowani na polskich hydraulików obejrzą taśmy prawdy, czyli nagranie rozmowy Profesora (Michał Juzoń) i koniarza Hufnagla (Rafał Kronenberger). Gombrowicz z okazji "Operetki" rozważał, "jak tu nadziać marionetkową pustotę o