Ten aluzyjny tytuł - jasny zwłaszcza dla widzów wyświetlanego cichcem w warszawskich kinach filmu Robotnicy 80 - kryje przedstawienie z wielu względów szczególne. Jest ono w istocie wieczorem poetyckim, jako że jego kanwę, a zarazem podstawę scenariusza stanowią wiersze, ale szczęśliwie wykracza poza schematyczne ramy mniej lub bardziej zręcznej "składanki". Przede wszystkim dlatego, że już sam materiał literacki - teksty poetów tzw. "pokolenia 68" - został dobrany umiejętnie i zamknięty w celową, dość spójną myślowo całość. Tekstów jest w sumie kilkadziesiąt, autorzy prezentują różne stopnie umiejętności, poetyki są odmienne, a przecież można im przypisać wspólne credo wyjęte z wiersza Ryszarda Krynickiego: Spróbuję zacząć od siebie: nie wiem, czy już znam prawdę, wiem, że nie chcę kłamać. Słowa te, jako wyraz pewnej postawy człowieka i twórcy wobec otaczającej rzeczywistości, ujawniają swój sens dopiero w kontekś
Tytuł oryginalny
"Wszystkie spektakle zarezerwowane"
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 8