- Podjęłam w pewnym momencie decyzję o całkowitym oddaniu się do dyspozycji naszych teatrów i oddania w pracy oczekuję także od innych z naszego zespołu, choć wiem, że mój przykład jest w tym sensie ekstremalny - Krystyna Janda o pracy w Polonii i Och-teatrze.
Są teatry w Polsce, w których bezwzględnie rządzą kobiety. Na scenie i poza nią. Oba stworzyła Krystyna Janda. I nie jest to rozplotkowany babiniec, ale świetnie działająca maszyna. Będzie można to sprawdzić podczas najbliższej premiery "Baby Chanel" w Teatrze Polonia, który zaprasza widzów 5 kwietnia. Rzeczywiście, tak się złożyło, że u nas rządzą same kobiety, ale to naprawdę było niezamierzone - śmieje się Krystyna Janda i dodaje: - Ostatnio nasze panie mi powiedziały, że poszukiwały osoby do współpracy i przy tej liczbie kobiet naprawdę chciały mieć tam mężczyznę, ale okazało się, że kandydaci nawet się nie umywają do kandydatek. Odpadli od razu. Panie okazały się bardziej kompetentne i szybsze, dyspozycyjne, miały większą gotowość do trudnej pracy i większą wiedzę. Wydaje mi się, że u nas następuje naturalna selekcja - kto nie nadąża, ucieka. Zostały prawie same kobiety. Do silnych kobiet zawsze zaliczana była sama Kry