Już od dawna w królestwie Melpomeny nie było takiego ożywienia. W ciągu jednego tygodnia Warszawa oglądała 5 premier,wliczając w to bardzo interesujące występy gościnne Teatru Śląskiego("Tomasz Becket czyli honor Boga" Anouilha i "Smierć gubernatora" Kruczkowskiego). Tyle atrakcyjnych przedstawień,że wprost trudno się zdecydować,co wpierw zobaczyć. W Teatrze Dramatycznym,w Sali Prób "Indyk" niezrównanego Mrożka,świetna melofarsa parodiująca absurdalną sytuację w absurdalnym księstwie,którego wszyscy mieszkańcy bardzo dosłownie przeżywają ostry kryzys wartości. Doskonała inscenizacja Zbigniewa Bogdańskiego utrafiła w ton mrożkowskiego humoru. Wykonawcy: Krafftówna, Stoor, Pak, Pokora, Wyszyński, Wroncki, Trojan, Magórski, Duriasz dali prawdziwy koncert gry. To przedstawienie trzeba zobaczyć...
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Ludu -Kielce nr 103