"Tysiąc kolorów" w chor. Takako Matsudy i "Nienasycenie" w chor. Pawła Matysika w Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.
Andrzej Adamczak odczytywał kilka miesięcy temu muzykę Chopina przez współczesną subkulturę Japonii. Japonka Takako Matsuda zinterpretowała Chopina przez filtr Polski, którą wybrała jako miejsce do życia. Obie choreografie powstały w Polskim Teatrze Tańca w ramach obchodów Roku Chopina. Takako Matsuda wychowywała się z muzyką Chopina w tle. Ale nie znała konotacji, w jakich ona powstawała. Podczas konferencji prasowej poprzedzającej premierę przyznała, że zaczęła czytać tę muzykę na nowo po zapoznaniu się z historią Polski, uwikłaniem historycznym kompozytora... I zdaje się, że to nowe odkrycie trochę zaszkodziło spektaklowi. Takako Matsuda proponuje w swojej choreografii bardzo ciekawy ruch: wyrazisty, zdecydowany, bardzo czytelny. Momentami jednak staje się on zbyt oczywisty, bliski pantomimie. Chwilami autorka choreografii za dosłownie przekłada muzykę na kroki, gesty, miny. Ale może dzięki temu przełamuje pewne stereotypy krążące