"Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery w reż. Mirosława Siedlera w Teatrze im. Sewruka w Elblągu. Pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.
W sobotę odbyła się premiera "Ani z Zielonego Wzgórza" w Teatrze im. A. Sewruka w Elblągu. Bohaterka wszech czasów wraca w formie musicalu. Spektakl na scenie Teatru im. A. Sewruka wyreżyserował dyrektor Mirosław Siedler. Muzykę do "Ani z z Zielonego Wzgórza" skomponował Zbigniew Karnecki, słowa piosenek napisał Maciej Wojtyszko, a scenografię i kostiumy zaprojektowała Iza Toroniewicz. Scenografia jest bardzo istotna, bo to ona w znacznym stopniu decyduje o charakterze tego przedstawienia. Znajdujemy się oto na zielonej Wyspie ks. Edwarda, w malutkim, uroczym Avonlea. To tu na stacji kolejowej Mateusz stwierdza ze zdziwieniem, że zamiast chłopca czeka na niego dziewczynka. Inscenizacja jest bardzo bliska literackiemu oryginałowi, powiedziałabym, że nawet zbyt drobiazgowa i dlatego spektakl trwa trzy godziny. Ale wielbiciele powieści będą usatysfakcjonowani. Ania, w którą wciela się, importowana z Lublina Patrycja Baczewska, jest żywiołowa, egzaltowana,