"Siódemka" wg Ziemowita Szczerka w reż. Remigiusza Brzyka w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.
Na proscenium stoją samochodowe fotele, zaś w głębi sceny dumnie tkwi karoseria Vectry - niekwestionowanej królowej polskich szos. "I to? To ci Polacy nazywają swoją ojczyzną?" pyta zdziwiony oficer napoleoński, co jakiś czas przedzierający się przez scenę ze swym oddziałem. Narodowa fantazja, sarmacka mitologia i wszechogarniająca tandeta - oto Rzeczpospolita z powieści Ziemowita Szczerka. Za sprawą tajemnych eliksirów wiedźmińskich wyruszamy z główną bohaterką w szaloną podróż przez zakamarki polskiej nowoczesności, wyśnione krainy podupadłej klasy średniej. Po drodze spotykamy galerię barwnych, choć dość pokiereszowanych postaci - marzącego o uszlachceniu samozwańczego biznesmena-watażkę Hieronima Lycora (zabawny Zbigniew Leraczyk), pragnącą posmakować eleganckiego świata obrotną kelnerkę z zapyziałego Baru Sarmackiego (świetna Małgorzata Sadowska). Łączą ich poczucie krzywdy, frustracja i złość. Twórcy serwują nam zrę