EN

13.03.2013 Wersja do druku

Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni

To spektakl w pełnym rozumieniu tego słowa dramatyczny, w którym niepokojąca muzyka dopełnia niezwykłą, groteskową atmosferę, a nieliczne piosenki wzmacniają przekaz - o spektaklu "Ja, Piotr Rivire, skorom już zaszlachtował siekierom swoją matkę, swojego ojca, siostry swoje, brata swojego i wszystkich sąsiadów swoich..." w reż. Agaty Dudy-Gracz z Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu pisze Agnieszka Serlikowska z Nowej Siły Krytcznej.

Dla każdego widza spektakl zaczyna się w momencie wejścia w ciemny korytarz wiodący na scenę. Niepokojąca muzyka i snop światła latarki trzymanej przez ubranego na biało przewodnika budzą grozę. Po wyjściu z korytarza czeka nas niespodzianka - widownia podzielona jest na sektory z napisem: "Cmentarz", "Lekarze", "Opinia publiczna", "Świadkowie oskarżenia" itp., do zajęcia jest również kilka charakterystycznych białych sławojek. Możliwości wyboru nie ma, każdego na miejsce prowadzi za rękę ktoś, kto już za chwilę opowie swoją historię na scenie. "Ja, Piotr Rivire, skorom już zaszlachtował siekierom swoją matkę, swojego ojca, siostry swoje, brata swojego i wszystkich sąsiadów swoich..." jest najnowszym spektaklem Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu wyreżyserowanym przez Agatę Dudę-Gracz. Opowieść ta została oparta na faktach. W 1835 roku w normadzkiej wsi Aunay Piotr Rivire zamordował we własnym domu matkę, siostrę i brata. Po złapaniu i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Agnieszka Serlikowska

Data:

13.03.2013

Wątki tematyczne