EN

25.11.2010 Wersja do druku

Wszyscy jesteśmy obłąkanymi romantykami

"Klub Polski" w reż. Pawła Miśkiewicza w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Marek Władyka w portalu tvnwarszawa.pl.

Patrioci? Sekciarze? Paranoicy? Europejczycy? Z jednej strony polscy romantycy na emigracji we Francji współtworzyli nowoczesną intelektualną elitę, z drugiej stanowili zbiorowisko osobliwości i dziwaków. Co się kłębiło w ich głowach i jak to wpływa na nas, dziś? Odpowiedzi szukają twórcy spektaklu "Klub Polski" w Teatrze Dramatycznym. Twórcy "Klubu Polski" anektują znaczną część parteru widowni Teatru Dramatycznego, pozostawiając publiczności ostatnie rzędy oraz miejsca na balkonach. Przestrzeń, w której poruszają się aktorzy, jest tym samym wielka: począwszy od jasno oświetlonego fragmentu sceny na styku z publicznością, przez coraz głębiej położone części, aż do pogrążonych w mroku tyłów. Romantyczne zbiorowisko Na autorski scenariusz przedstawienia pary reżyser Miśkiewicz - dramaturg Sajewska składają się przeróżne romantyczne teksty. Obok pamiętnika powstańca listopadowego Leona Szypowskiego słyszymy Wielką Improwizacj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wszyscy jesteśmy obłąkanymi romantykami

Źródło:

Materiał nadesłany

www.tvnwarszawa.pl/20.11

Autor:

Marek Władyka

Data:

25.11.2010

Realizacje repertuarowe