Spektakl "Słowo" w reż. Mariusza Grzegorzka w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Łukasz Maciejewski w Teatrze.
Dla jednych będzie to gęsta, mistyczno-filozoficzna opowieść o potrzebie wiary; dla innych - prowokacyjna, niemal bluźniercza apoteoza świata bez Boga. Obydwa odczytania nowego spektaklu Mariusza Grzegorzka są uprawnione. Znajdujemy się wśród ludzi bogobojnych i wstrzemięźliwych. Uzewnętrznianie emocji jest grzechem. Na czele niewielkiej protestanckiej społeczności stoi Mikkel Borgen (Andrzej Wichrowski) - religijny, rozmodlony, uważny. Ale w postawie Mikkela i aktorskiej ekspresji Wichrowskicgo kryje się także trudno uchwytny cień szaleństwa. Grymas przerażenia towarzyszy zwłaszcza jego kontaktom z najmłodszym, ukochanym synem, Johannesem (Dobromir Dymecki). Utalentowany, wrażliwy, bardzo religijny - był wybrańcem Mikkela. Teraz jest szaleńcem. Po traumatycznych przeżyciach, śmierci narzeczonej, stażu w seminarium duchownym balansuje na granicy jawy i obłędu. Czuje się zarówno świętym, Chrystusem, jak i wyrzutkiem. Johannes, co znamienne, jest w pe