Prokuratura zajęła się z urzędu spektaklem "Klątwa" wyreżyserowanym - jeśli o reżyserii można tu w ogóle mówić - przez Chorwata Olivera Frljicia - pisze Łukasz Warzecha w Do Rzeczy.
Stowarzyszenie Ordo Iuris interweniuje w Radzie Europy. Z wielu stron płyną głosy całkowicie uzasadnionego i zrozumiałego oburzenia, jest z tym wszystkim tylko jeden problem: prokuratura, Ordo Iuris, wielu komentatorów, ale oczywiście także ci, którzy tym strumieniem pseudoteatralnych fekaliów są zachwyceni - oni wszyscy grają w przedstawieniu Frjlicia. W jakimś stopniu, niestety, gram w nim także ja, pisząc ten felieton. W jaki sposób? Wiele wyjaśnia wywiad z Chorwatem opublikowany w "Krytyce Politycznej". Frljić mówi w nim o swoich wątpliwych dokonaniach w roli dyrektora Teatru Narodowego w Rijece: "Tymczasem dla mnie od początku było jasne, że chciałbym jej użyć [instytucji Teatru Narodowego - przyp. Ł.W.] jako narzędzia performatywnego i rozszerzyć jej obecność poza scenę; wiedziałem, że będę chciał performować instytucję w każdym możliwym rodzaju mediów. Chciałem zantagonizować całe społeczeństwo - i to jakoś nam się udało. [...