"Przytuleni" w reż. Gabriela Gietzky'ego w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Pisze Agata Saraczyńska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Wrocławski Teatr Współczesny zaczął nowy sezon premierą "Przytulonych" Miłość to stan, kiedy nie jesteśmy sami. Naszym pragnieniem jest bliskość drugiego człowieka, jakby to on mógł nas wyleczyć z lęku przed śmiercią. Tak pokrótce można streścić tezę sztuki Jonasa Gardella, którą na "Scenę na strychu" wprowadził Gabriel Gietzky. Wyreżyserowany przez niego spektakl "Przytuleni" to znacznie więcej niż melodramatyczna opowieść o poszukiwaniu drugiej połówki. To kłam zadawany Wergiliuszowi, który twierdził, że Omnia vincit Amor (miłość zwycięża wszystko). Premiera otwierająca nowy sezon teatralny jest pełną dynamiki i sytuacyjnego humoru opowieścią o Ragnarze, aktorze, który popularność ma już za sobą, oraz Margarecie, starej pannie, przedsiębiorcy pogrzebowym. Na styku tych dwóch intrygujących i przerażających światów: showbiznesu i przedsionka krematorium, rozgrywa się barwna ludzka intryga, walka mitycznego Erosa z Th