NAZWISKO IRENY i TADEUSZA BYRSKICH nie po raz pierwszy pojawia się na teatralnych afiszach Trójmiasta, bo para zasłużonych dla naszej narodowej sceny reżyserów, aktorów i pedagogów chętnie współpracuje z teatrami Wybrzeża. Owocem tej współpracy były ostatnio inscenizacje "Teatru pana Dropsa" na gdyńskiej scenie dramatycznej i "Coctail Party" Elliota w "Wybrzeżu". Kolejna realizacja Ireny i Tadeusza Byrskich, od lat pozostających na emeryturze, a przecież wciąż niestrudzonych i oddanych teatrowi, powstała również w "Wybrzeżu". Uświetniła ona otwarcie - po blisko dwuletniej, spowodowanej remontem przerwie - Teatru "Kameralnego" w Sopocie. Scena ta wznowiła działalność premierą sztuki "Uciekła mi przepióreczka..." Stefana Żeromskiego w reżyserii małżonków Byrskich, ze scenografią IRENY BURKĘ. Napisałam "w reżyserii", ale tego określenia próżno szukać w teatralnym programie lub na plakacie. Tam bowiem - zgodnie z własnym życzeniem - występu
Tytuł oryginalny
Wszędzie jak romans...
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki nr 125