"Szklana kolekcja" w reż. Magdaleny Łazarkiewicz w Teatrze Nowym Praga w Warszawie. Pisze Iza Natasza Czapska w Życiu Warszawy.
W Fabryce Trzciny premierą "Szklanej kolekcji" ruszyła oficjalnie scena teatralna. Pytanie tylko: po co? Podupadający finansowo i nie oblegany przez widzów Teatr Nowy dostał szansę na regenerację sił oraz odświeżenie wizerunku. Został przeniesiony przez władze miasta na Pragę, do jednego z najmodniejszych klubów - Fabryki Trzciny. Odsunięto w ten sposób niepodzielnie panującego na Puławskiej Adama Hanuszkiewicza, a nową scenę powierzono Magdalenie Łazarkiewicz. Ciekawa przestrzeń Fabryki Trzciny, pełnej sal i zakamarków kusi, by zrealizować jakiś niekonwencjonalny projekt. Taką szansę daje także teatrowi. Nowej scenie, która stać się ma ważnym elementem prężnie działającego klubu. Pierwszym spektaklem zrealizowanym przez Łazarkiewicz w Fabryce jest "Szklana menażeria" Tennessee Williamsa przemianowana na "Szklaną kolekcję" . Tak jest niby bardziej nowocześnie. Nie wiedzieć czemu. Na tym duch nowoczesności się wyczerpał. Przedstawieni