EN

6.11.2002 Wersja do druku

Wstrząsający monodram

Zainteresowanie łódz­kim Festiwalem Kul­tury Chrześcijańskiej jest ogromne. Przekonał się o tym każdy, kto próbował w poniedziałek dostać się do kościoła środowisk twórczych na monodram Janusza Gajosa "Msza za miasto Arras". Tłum widzów "odliczył się" już podczas koncertu Leszka {#os#26099}Możdżera{/#}, ale o ile muzyki można słuchać nie widząc wykonawców, o ty­le uczestnictwo w spekta­klu bez możliwości patrze­nia na aktora mija się z sensem. Wielu widzów próbo­wało za wszelką cenę po­konać prawa fizyki i prze­niknąć przez ściany albo lewitować. Wszelako takie cuda jednak nie zdarzają się i spora grupa musiała wycofać się pokonana. "Msza za miasto Ar­ras", według aluzyjnej po­wieści Andrzeja Szczypiorskiego, miała swoją premierę bodaj osiem lat temu. Od tego momentu Janusz {#os#319}Gajos{/#} prezentował monodram w różnych miastach w Polsce (w Ło­dzi także), a licznie przy­bywająca publiczność za­świadcza o zna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wstrząsający monodram

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Łódzki-Wiadomości Dnia Nr 259

Autor:

Michał Lenarciński

Data:

06.11.2002

Realizacje repertuarowe