Przedstawienia, jakie w Teatrze Wielkim wyreżyserował Krzysztof Kelm, nie powstydziłyby się najwspanialsze teatry operowe świata. Ascetyczne, a zarazem monumentalne, kryształowo czyste w formie, inteligentne, zachwycające plastyką, głęboko poruszające i nowoczesne. "Dialogi karmelitanek" Francisa Poulenca to opera nie mająca jeszcze 50 lat. W formie odległa jest o wieki od stylu wielkiej opery francuskiej, nic nie łączy ją z operą włoską, nie ma także charakteru wagnerowskiego dramatu. Kompozytor zrezygnował całkowicie ze struktury numerowej, całą uwagę skupiając na dialogach właśnie. Ich treści i emocjom podporządkowana jest muzyka. Momentami lirycznie delikatna, w przeważającej jednak mierze pełna napięć i dramatycznego ładunku. Treść opery niemal całkowicie wypełniają rozmowy zakonnic: filozoficzne i mądre, traktujące o wierze, pracy, rozwadze, lojalności. Wreszcie o uczciwości wobec innych i samego siebie, o determinacji, posłuszeń
Tytuł oryginalny
Wstrząsające "Dialogi karmelitanek"
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Łódzki - Wiadomości Dnia nr 92