EN

23.03.1958 Wersja do druku

Wstrząsająca wizyta

Czołową pozycją tegorocznego repertuaru scen polskich stała się, jeżeli chodzi o sztuki zagraniczne, napisana przed kilku laty komedia dramaturga szwajcarskiego Durenmatta "Wizyta starszej pani". Grają ją niemal równocześnie w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Poznaniu. Chcąc odpowiedzieć na pytanie - o co w tej "Wizycie" chodzi, można by, posługując się największym skró­tem, dać odpowiedź następującą: jest tu utwór ukazujący zabójcze, niszczy­cielskie działanie potęgi pieniądza. W literaturze świata roi się na przestrze­ni stuleci od sztuk poruszających tę problematykę. Ale lwia część tego typu utworów ukazuje w jaki sposób zło­wroga potęga i dyktatura pieniądza łamie jednostki. Durenmatt poszedł dalej: rozszerzył zasięg problemu, objął nim współczesną zbiorowość. Jest nią miasteczko niemieckie Gullen, siedlisko najstraszliwszej powojennej nędzy i rozpaczy. Pewnego dnia przyjeżdża do Gul­len najbogatsza kobieta świa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wstrząsająca wizyta

Źródło:

Materiał nadesłany

Orka nr 12

Autor:

Jacek Fruhling

Data:

23.03.1958

Realizacje repertuarowe