Tak więc - mamy na scenie Pirandella i pirandellowski Teatro dello specchio. Jeszcze jeden renesans, nie wiadomo tylko - rzeczywisty, czy mniemany. W teatrach tu i ówdzie daje się odczuć nawrót zainteresowania dramaturgią europejską lat 1920 i 1930, wypada grać np. Odóna von Horvatha, powraca również Pirandello. Na zamówienie teatru Jerzy Adamski tłumaczy obecnie nie dokończonych - rekonstruowanych przez syna pisarza - "Gigantów z gór", w Zielonej Górze można obejrzeć "Henryka IV", a w Warszawie Gustaw Holoubek wybrał "Tutto per bene", tłumaczone przez Jerzego Jędrzejewicza na "Żeby wszystko było jak należy". Mimo iż sztuka - powstała tuż przed "Sześcioma postaciami w poszukiwaniu autora" - należy do reprezentatywnych utworów Pirandella, nasuwa się pytanie o sens i wartość tego renesansu. Ostatnimi okopami, z których strzela się jeszcze serio w obronie pisarstwa autora "Henryka IV", pozostały uniwersytety, a i to nie ws
Tytuł oryginalny
Wstęp do teatru aktora
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 24