"Tancerka" Artura Pałygi, monodram Barbary Lach w reż. Marioli Ordak-Świątkiewicz w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Martyna Friedla w Gazecie Wyborczej - Opole.
W Opolskim Teatrze Lalki i Aktora wystawiono dramat Artura Pałygi inspirowany opowiadaniem Olgi Tokarczuk. "Tancerkę" reżyserowała Mariola Ordak-Świątkiewicz. Premierowy spektakl rozpoczął się w foyer pokazem, w którym zaprezentowały swoje umiejętności młodziutkie tancerki: Julia Ciszewska, Karolina Skorupa i Zofia Szpryngiel. Teatr podjął współpracę z dziewczynkami oraz instruktorką tańca klasycznego Izabelą Przepiórską-Górniak - ich wizerunki i głos instruktorki pojawiają się w projekcjach multimedialnych od pierwszej sceny spektaklu. Kiedy widzowie zajmują swoje miejsca, Barbara Lach (w tytułowej roli) siedzi już w fotelu przed migającym ekranem telewizora. Gdy gaśnie światło, za nią, na "kamienistym" tle rozpoczynają się projekcje. Są jak wspomnienia, w których postać jeszcze jako dziewczyna reprezentowała siłę, talent, ale przede wszystkim młodość, która odeszła jako pierwsza. "Nigdy nie wiesz, co zostanie" - mówi z początku