Autor w każdym niemal zdaniu podkreśla swojej uwielbienie dla geniuszu Henryka Tomaszewskiego. Zafascynowany jego teatrem pragnie spłacić dług wdzięczności za wprowadzenie w świat sztuki mimu i możliwość pracy z Mistrzem przez pierwszych piętnaście lat swojej pracy artystycznej. - pisze Ewa Gałązka.
Leszek Czarnota, aktor mim należący do zespołu Wrocławskiego Teatru Pantomimy pod dyrekcją Henryka Tomaszewskiego zachęcany przez prof. Leszka Pułkę, by spisał wspomnienia dotyczące Mistrza, uległ jego namowom i pod koniec swojego życia (zmarł w 11 lipca 2019 r.) napisał "Książkę o Mistrzu. Subiektywną historię teatru pantomimy Henryka Tomaszewskiego (1959-1974)". Autor w każdym niemal zdaniu podkreśla swojej uwielbienie dla geniuszu Henryka Tomaszewskiego. Zafascynowany jego teatrem pragnie spłacić dług wdzięczności za wprowadzenie w świat sztuki mimu i możliwość pracy z Mistrzem przez pierwszych piętnaście lat swojej pracy artystycznej. Pracy, która ukształtowała całe jego życie zawodowe. W pierwszej z pięciu części wspomnień zatytułowanej "Warsztat" autor skupił się na pracy z Henrykiem Tomaszewskim nad poszczególnymi przedstawieniami Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Leszek Czarnota został przyjęty do zespołu WTP w trzecim sezonie j