EN

26.06.2009 Wersja do druku

Wspominając Teatr Mały

Teatr Mały w Warszawie żył 36 lat. 27 czerwca przestanie istnieć. O scenie w Juniorze za czasów Adama Hanuszkiewicza podczas specjalnego panelu rozmawiali Zofia Kucówna, Krzysztof Kolberger, Anna Chodakowska oraz scenografowie Xymena Zaniewska i Mariusz Chwedczuk. Spotkanie prowadziła Barbara Osterloff.

Po 36 latach przestaje istnieć warszawski Teatr Mały. Dawną scenę Adama Hanuszkiewicza na specjalnym panelu wspominali aktorzy Zofia Kucówna, Krzysztof Kolberger, Anna Chodakowska oraz scenografowie Xymena Zaniewska i Mariusz Chwedczuk. Barbara Osterloff: Czym był Teatr Mały za dyrekcji Adama Hanuszkiewicza? Na czym polegała jego oryginalność i wyjątkowość, coś, co moglibyśmy nazwać genius loci. Była to jedna z niewielu scen w Warszawie, na której kontakt z widzem odbywał się inaczej niż na scenach, na których dwie strony przedziela rampa. Podejrzewam, że scena Małego przy swojej nowoczesności i odmienności dawała scenografom szanse tworzenia kształtu teatru. Ale mogła stwarzać problemy. I były przedstawienia, w których jej płytkość musiała wymagać specjalnej inwencji scenografa. Może przypomnijmy niektóre prace szczególnie trudne albo ciekawe w wyrazie artystycznym. Xymena Zaniewska: Najbardziej wzruszające było nasze wejście tu z Ada

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wspominając Teatr Mały

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 148 - Kultura

Autor:

Opracowanie Agnieszka Michalak

Data:

26.06.2009