- Bycie dyrektorem teatru nigdy nie było łatwe - ale teraz jest i będzie to coraz trudniejsze. Jestem w momencie może nie kryzysowym, ale bardzo trudnym, może i najtrudniejszym w mojej karierze - mówi Jacek Głomb w rozmowie z Piotrem Olkuszem i Jackiem Sieradzkim.
Dialog: Nazwaliśmy nasz cykl "Pogoda na jutro" J.G.: - Co jest pewnie poetyckim sposobem na zadanie pytania: "Co dalej?". Pytacie, co dalej w sytuacji, gdy jesteśmy na zakręcie i nie wiadomo, co za tym zakrętem nas czeka? Czym i jak zajmować się w tej nadzwyczajnej sytuacji, w której znalazł się nasz kraj? O tę pogodę na jutro pytam nieustannie siebie i pytam innych. I co odpowiadają? - Jeden z dyrektorów odpowiedział mi, że trzeba przeczekać. Że trzeba grać bezpieczny repertuar i przeczekać. Tyle że to czekanie może trwać i trwać, a dla teatru nie byłoby to nic dobrego. Spektakle Teatru Modrzejewskiej zawsze były próbą reakcji na świat wokół. Właśnie czekanie oznaczałoby koniec naszego teatru, nie próba szukania teatralnej odpowiedzi na to, co się dzieje. Zmieniło się bardzo dużo, ale - paradoksalnie - wiemy coraz więcej o pogodzie, o tym, jaka jest dziś i jaka będzie jutro. Pytanie, co przy tej pogodzie grać. Z jednej strony duża część