EN

20.04.1994 Wersja do druku

Współczesność z oddalenia

Kiedy - jeszcze w gdańskiej "Miniaturze" zobaczyliśmy "Turlajgroszka", stało się jasne, że Tadeusz Słobodzianek - dramaturg i Piotr Tomaszuk - reżyser proponują w teatrze coś nowego. A nowe, jak to nowe - przyjmowane bywa często kontrowersyjnie. Zwłaszcza, gdy rozbija tradycyjne ramy teatru młodego widza. "Turlajgroszek" adresowany wprawdzie do publiczności starszej, lecz zrealizowany w konwencji teatru lalek i żywego planu, ode­rwany od sceny na której powstał, zrobił prawdziwą furorę. Teraz nie mniejsze powodzenie ma "Merlin", w którym artystyczny duet Słobodzianek-Tomaszuk zmierza szlakiem już częściowo przetartym. Idzie jednak znacznie dalej. Zarówno "Turlajgroszek" jak i "Merlin" odwołują się do tej samej teatralnej konwencji, łącząc plan lalkowy z aktor­skim. W obu spektaklach lalka - drewniana, grubo ciosana, toporna, ma ograniczone (kon­strukcyjnie) możliwości ruchu. To nie marionetka, którą oży­wiają ledwie widoczne nitki, imitując na

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Współczesność z oddalenia

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 92

Autor:

Anna Jęsiak

Data:

20.04.1994

Realizacje repertuarowe