Shakespeare powiadał, że świat jest teatrem. Jakże często okrutnym - dodajmy. Zwłaszcza współcześnie. A ponieważ zadaniem teatru, powiedziałabym nawet: misją teatru jest nadstawianie rzeczywistości (czytaj: światu) lustra, na scenie nierzadko oglądamy przedstawienia będące niejako częścią naszych, czyli publiczności, niepokojów, myśli, rozterek, sposobów odczuwania świata zewnętrznego. I trudno się dziwić, wszak sztuka teatru, chyba najbardziej spośród wszystkich innych sztuk związana jest z człowiekiem. Podstawowym tworzywem teatralnym - jeśli tak można powiedzieć - jest przecież żywy człowiek. Zatem: teatr zawsze żywił się swoim czasem i chyba zawsze będzie zwierciadłem swojej epoki, dającym jednak odbicie ponadczasowe. O tym zaś, na ile jest to krzywe zwierciadło, decydują twórcy teatru, panujące mody i przyzwyczajenia. Różnorodność repertuaru, pozycje współczesne obok klasyki, rozmaitość gatunków i konwencji stylistycznych
Źródło:
Materiał nadesłany
"Spotkania z Warszawą"
Data:
01.05.1998