"Karaoke Box" w reż. Anety Groszyńskiej w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Pisze Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.
Spektakl "Karaoke Box" w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie [na zdjęciu próba] jest jak opowieść o kulturze i obyczajowości innego regionu świata. W końcu punkt wyjścia to zjawisko wprost z Azji. Ale spostrzeżenia są zaskakująco uniwersalne. Tytuł sztuki odnosi się do nazwy popularnych głównie wśród mieszkańców Azji lokali, w których można razem śpiewać piosenki na imprezach karaoke. To knajpy nietypowe: podzielone na pokoje, gdzie w małych przestrzeniach można spędzić czas z przyjaciółmi i bliskimi, przy okazji śpiewając. I w spektaklu w reżyserii Anety Groszyńskiej klimat ten jest dobrze wyczuwalny. Sporo tu zresztą odwołań do współczesnej kultury i obyczajowości Dalekiego Wschodu. Widzimy dwójkę bohaterów, którzy okazują się androidami (Agnieszka Judycka i Michał Wanio). Próbują nauczyć się, czym jest bycie człowiekiem. Odkrywają smak miodu, ale i widzą łzy cieknące przy "pokrojonej w talarki cebuli". Wyświetlan