"O, gdyby błaznem być! Jedyna ma ambicja to pstry kubrak" - powtarza za Buchnerem motto z szekspirowskiego "Jak wam się podoba" skryty za maską książę Leonce i znika figlarnie za kurtyną. Zaczyna się oto wściekła opera barokowo - surrealistyczna przygotowana na kanwie komedii buchnerowskiej o księciu Leonce i księżniczce Lenie przez Laskowską i Szajnę. Scena jest niby pusta. Niewielkie podium, cztery spuchnięte głazy, z prawej strony ustawiona na sztorc dłoń ludzika monstrualnych rozmiarów, i jeszcze horyzont zapaćkany malunkiem taszystowskim. Nie spodziewajmy się jednak po Szajnie ascezy teatralnej. Dekoracja ożyje za chwilę, zawiruje obrotówka, a wraz z nią podium, kamienie i snujący się między nimi aktorzy, z góry zjedzie druga dłoń, zwrócona palcami ku ziemi, potem ze sznurowni opuści się gigantyczne loże z wystrzępioną kapą i kilkumetrowym trenem, potępi zjadą obłe w kształcie - obłoczki, trochę przypominające kamienie, troc
Źródło:
Materiał nadesłany
Przegląd Kulturalny nr 44