Andrzej Chyra: My, pokolenie dziadersów, idziemy powoli do odstrzału

Ostatnia akcja w teatrze, która ma oczyścić środowisko artystyczne, funkcjonowała w mediach pod hasłem: Stop przemocy w teatrze. Ale przemoc to tylko element tej rzeczywistości. Ktoś, kto nie siedzi w tym środowisku, słysząc takie hasło, myśli sobie: Stop przemocy w teatrze? Czyli teatr jest miejscem przemocowym. Ale skoro sami zainteresowani o tym mówią, to tak musi być.

Jak zostałam kowbojką w spektaklu Siksy, czyli szeryfka i bandytka w totalnym bezczasie

Mam srebrzysty kapelusz, trampki z ostrogami i przez półtorej godziny dzielę scenę z Alex Freiheit, moją ulubioną artystką. Ten spektakl to western, a jego premiera odbędzie się w Komunie Warszawa