Dziś dyr. Cezary Morawski przesłał twórcom, członkom obsady oraz zainteresowanym pracowniom w Teatrze Polskim informację o odwołaniu wyjazdu "Wycinki" w reż. Krystiana Lupy na IV Madach International Theatre Meeting w Budapeszcie, nie podając żadnej przyczyny.
Natomiast w piśmie przesłanym organizatorowi festiwalu 21 marca jako przyczyny podaje odmowę współpracy Krystiana Lupy z nim jako dyrektorem teatru oraz fakt, że "większość obsady spektaklu po 1 kwietnia nie będzie już zatrudniona przez teatr". - Pierwszy powód to po prostu niegodziwość, drugi znał Cezary Morawski przynajmniej od 21 grudnia 2016 roku, kiedy podpisał pisma rozwiązujące umowy o pracę z aktorami grającymi w "Wycince" - uważa Piotr Rudzki, były kierownik literacki TPL. - To działanie Cezarego Morawskiego kolejny raz dowodzi, iż nie ma kwalifikacji do prowadzenia dużego teatru publicznego i jego działania noszą wyraźnie znamiona działań na szkodę zarządzanej przez niego Instytucji. Teatr w wyniku takiego prowadzenia nie tylko stracił wiarygodność w oczach organizatorów festiwali w Europie, ale też niemałą kwotę, która powiększyłaby jego budżet w roku 2017.