EN

4.04.2009 Wersja do druku

Wrocław. Wielkie zainteresowanie Europejska Nagrodą Teatralną

Początkowo planowano, że gości będzie czterystu, po pierwszych zgłoszeniach ich liczba wzrosła do sześciuset. Ostatecznie wrocławskie biuro organizacyjne Europejskiej Nagrody Teatralnej wydało ponad osiemset imiennych identyfikatorów.

Sesje, pokazy specjalne i spektakle prezentujące laureatów tej prestiżowej nagrody rozpoczęły się już we wtorek, w ostatni dzień marca. Zanim w niedzielę o godz. 19 w Teatrze Polskim we Wrocławiu nagrodę odbierze pierwszy w jej historii Polak, reżyser, scenograf i dramaturg Krystian Lupa, obejrzeliśmy m.in. głośne "Factory 2" [na zdjęciu] inspirowane twórczością Andy'ego Warhola. Spektakl z dwoma przerwami trwał prawie osiem godzin. Stawił się nadkomplet widzów. Niemal wszyscy dotrwali do końca. W przerwach organizatorzy serwowali drobne przekąski i napoje, m.in. musujące wino. Ów teatralny maraton wzbudził spore kontrowersje, nie tylko co do swojej długości. Widzowie byli częścią tego widowiska. Na początku to aktorzy siedzący w słynnym atelier artysty od koloru ścian nazywanym Srebrną Fabryką, patrzyli z zainteresowaniem na widzów zajmujących miejsca, tak jakby byli jej bywalcami. Fabryka powstała w roku 1963 i przez 11 lat kipiała

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Europejska Nagroda Teatralna: Wielkie zainteresowanie spektaklami

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 80 online

Data:

04.04.2009

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe