Warszawa żyje aferą reprywatyzacyjną Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wrocław, tegoroczna Europejska Stolica Kultury - awanturą wokół końca dyrekcji Krzysztofa Mieszkowskiego w Teatrze Polskim - pisze Maciej Nowak w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Już kilka lat temu teatralny los połączył dramatis personae obu tych fars. W roku 2011 Monika Strzępka i Paweł Demirski przygotowali na scenie wrocławskiego Polskiego spektakl "Tęczowa trybuna", którego jedną z bohaterek była Prezydenta Warszawy. Przedstawiona przez Jolantę Zalewską jako caryca w barokowej peruce i szerokiej krynolinie, ciągle skrzeczała, fukała i nerwowo oganiała się od insektów. Zaproszenie tego przedstawienia na Warszawskie Spotkania Teatralne wywołało entuzjazm publiczności i pomruki niezadowolenia w stołecznym ratuszu. Nowy dyrektor przypiekany na ogniu Dziesięcioletnia dyrekcja Krzysztofa Mieszkowskiego we Wrocławiu to materiał na poemat heroikomiczny. Stworzył najważniejszy teatr w Polsce, odnoszący olśniewające sukcesy artystyczne w kraju i za granicą. Ale bądź tu prorokiem we własnym mieście! Już w rok po nominacji, czyli A.D. 2007, podjęto próbę odwołania go ze stanowiska. Kolejne ataki na Mieszkowskiego przynios