Ponad 1 mln 200 tys. złotych - tyle pieniędzy winien jest wierzycielom Wrocławski Teatr Współczesny. Miasto Wrocław pod które podlega teatr zarządziło właśnie audyt w instytucji. Kontrola finansowa, sprawdzająca jaka jest przyczyna takiego zadłużenia, powinna rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu.
- Kiedy wchodzi nowy dyrektor i zastaje taką oto sytuację, normalną koleją rzeczy jest sprawdzenie, skąd ta sytuacja wynika i jak sobie z nią poradzić, żeby teatr mógł normalnie funkcjonować i nie stracił płynności finansowej - mówi Jarosław Broda, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego. Przypomnijmy, Krystyna Meissner, która była szefem WTW od 1999 r. na prośbę prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, zrezygnowała ze swojej funkcji miesiąc temu. Meissner, ceniona reżyserka teatralna ma na swoim koncie znakomite spektakle, jak choćby "..np. Majakowski", zapraszała też do teatru innych nagradzanych twórców jak Barbara Wysocka i Michał Zadara. Jednak, jak się nieoficjalnie mówiło, nie miała takiej ręki do zarządzania teatrem jak do sztuki. - Nie zrezygnowaliśmy ze współpracy z panią Meissner z powodu jej wieku, jak sama sugeruje. Stan finansowy teatru miał na naszą decyzję o wiele większy wpływ - wyjaśnia Broda. Na miejsce