W czwartek w Dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim spotkała się rada, która miała wypracować kompromis w sprawie Teatru Polskiego we Wrocławiu. Obrady trwały dwie godziny i zakończyły się fiaskiem.
W spotkaniu rady uczestniczyli dyrektor Polskiego Cezary Morawski; Maciej Sznel, sekretarz Urzędu Marszałkowskiego oraz przedstawiciele dwóch związków zawodowych działających w teatrze - Igor Kujawski (Inicjatywa Pracownicza) i Leszek Nowak (Solidarność). Skład był okrojony w stosunku do wcześniejszych planów - nie pojawili się delegaci Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie było też osób związanych z Instytutem Teatralnym, których udział jako ekspertów sugerowali członkowie zespołu artystycznego. - Obradowaliśmy dwie godziny i nie wypracowaliśmy konsensusu - mówi Igor Kujawski, aktor Polskiego i przedstawiciel części zespołu, która pozostaje w opozycji do obecnego dyrektora. - Na koniec usłyszeliśmy, że trzeba dalej rozmawiać. Tyle że te rozmowy prowadzą donikąd. Mieliśmy się spotkać, żeby sprawdzić, czy jest możliwy kompromis, także w sprawie dyrektora artystycznego. Przyszedłem na to spotkanie z kandydaturą naszej części