EN

13.07.2005 Wersja do druku

Wrocław. Teatr Polski im. Grzegorzewskiego?

Czy wrocławski Teatr Polski [na zdjęciu] powinien już dziś nosić czyjeś imię? Minister rzucił pomysł, a podlegli mu urzędnicy powinni ten pomysł rozwinąć i wprowadzić w życie. Pomysł polega na tym, by Teatrowi Polskiemu nadać imię Jerzego Grzegorzewskiego.

W mediach pojawiają się informacje w trybie dokonanym: "Teatr Polski we Wrocławiu otrzyma imię Jerzego Grzegorzewskiego". Autorem tego pomysłu jest minister kultury Waldemar Dąbrowski. - Takiej rzeczy, jak nadanie imienia jakiejkowiek placówce kulturalnej, nie robi się ad hoc. Muszą być uruchomione odpowiednie procedury. Na razie nic takiego nie miało miejsca - uspokaja Kazimierz Budzanowski, dyrektor wydziału kultury Urzędu Marszałkowskiego. Nazwa Teatr Polski ma dość szczególną tradycję. Pierwsze sceny tak ochrzczone powstały w Poznaniu (rok 1875) i w Warszawie (1913), gdy państwa polskiego nie było. Wtedy Teatr Polski znaczyło tyle co - Dom Polski, miejsce kultywujące narodowe tradycje. Pozostałe cztery sceny w Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Szczecinie i we Wrocławiu o nazwie Teatr Polski powołano dopiero po II wojnie światowej na tak zwanych, ziemiach odzyskanych i była to też swego rodzaju demonstracja polskości. - Sądzę, że pośpiech w wiązaniu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Druga strona od patrona

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska nr 161

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

13.07.2005

Wątki tematyczne